Mistfall – unboxing

Dzięki kampanii na Wspieram.to dotarła do nas w ostatnich dniach gra Mistfall od wydawnictwa Games Factory Publishing. Jest to kooperacyjna gra przygodowa, w której także przyjdzie nam budować własne talie. Wcielamy się w niej w śmiałków gotowych przeżyć niesamowite przygody oraz przy okazji pokonać kilka wstrętnych potworów. Gra zdobyła dzięki wspierającym 356% z planowanej kwoty.

W pudełku znajdziemy aż trzy „książeczki”: instrukcję (ma 20 stron i jest najgrubsza z nich), przewodnik po zadaniach (12 stron) oraz przewodnik po dodatkowej zawartości (4 strony). W tej ostatniej znajdziemy kontynuację historii Mistfall oraz opis kilku dodatkowych elementów, które znalazły się w środku. Instrukcja jest bogata w duże ilustracje kart wraz ze szczegółowymi opisami co na nich znajdziemy. Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się być bardzo ładnie wypisane i po kolei wyjaśnione. Przewodnik po zadaniach zawiera sporo historii, z którą przyjdzie nam się zmierzyć. Może to zaowocować naprawdę fajnym wciągnięciem się w klimat.

Pod spodem z kolei jest aż 6 wyprasek z naprawdę ciekawie wyglądającymi kafelkami, żetonami i arkuszami. W sumie 183 elementy do wypchnięcia podzielone na naprawdę przeróżne kategorie 🙂 Wszystkie oczywiście opisane (aczkolwiek dopiero na 7 stronie).

Najwięcej w pudełku znajdziemy oczywiście kart. Póki co nie otwieraliśmy jeszcze folijek, więc mamy 8 różnych talii. Jednak instrukcja mówi nam, że jest ich znacznie więcej. W sumie dostajemy aż 385 kart, wszystkie z grafikami przedstawiającymi to co się na karcie znajduje.

Dodatkowo jeszcze na końcu znajduje się mały woreczek z 10 drewnianymi kostkami oraz woreczki strunowe.

Teraz wybieramy się na urlop, ale jak tylko wrócimy to zaczniemy ostro ogrywać wszystkie nowe gry, więc recenzja i tej się powinna za jakiś czas pojawić 🙂