Horror w Arkham (podstawka) – recenzja

arkhamhorrorpl-20207-800x0Arkham – małe niepozorne miasteczko w USA w stanie Massachusetts jakimś cudem stało się miejscem ostatecznej walki dobra ze złem. Aby uratować świat kilka przypadkowych osób będzie musiało stanąć do walki na śmierć i życie z mrocznymi przedwiecznymi bogami, których celem jest sianie strachu i zniszczenia. Po drodze do celu śmiałkom przyjdzie rozwiązać kilka zapomnianych tajemnic oraz pogromić niezliczone hordy potworów działających na usługach bóstw. Ich poświęcenie będzie zapamiętane nie tylko na ziemi, ale w każdym z innych światów, które po drodze przyjdzie im odwiedzić.

Gra Horror w Arkham została po raz pierwszy wydana w 1987 roku. Jednak prawdziwą popularność przyniosła jej dopiero wersja wydana w 2007 przez Fantasy Flight Games. Do tej pory doczekała się ona 8 dodatków, z czego w Polsce oczekujemy właśnie na ostatni. Jest grą kooperacyjną, nawet do 8 graczy, ale z możliwością zagrania również samemu.

arkusze badaczyHorror w Arkham powstał na kanwie opowiadań H. P. Lovecrafta związanych z przedwiecznymi bóstwami. W grze gracze wcielają się w badaczy, którzy przybywają do miasteczka aby powstrzymać jednego z pradawnych przed przebudzeniem się. Mają do swojej dyspozycji czary, sprzymierzeńców, różnorakie przedmioty, a także umiejętności. Odwiedzając ważniejsze miejsca w Arkham zdobywają cenne wskazówki, dzięki którym mogą pieczętować bramy do Innych Światów, z których przybywają przerażające potwory. Jeśli w określonym czasie uda im się zamknąć wszystkie portale lub zapieczętować odpowiednią ich ilość ochronią świat przed spotkaniem z przedwiecznym. Jednak jeśli im się nie uda będą zmuszeni stoczyć ostateczną bitwę z mrocznym bogiem.

Przy pierwszej styczności z grą wydaje się ona dość skomplikowana i obszerna w zasady. Jednak zamiast zniechęcać, to nas właśnie zachęciło do zakupu tej pozycji. Troszeczkę inaczej niż większość planszówkomaniaków my najpierw mieliśmy okazję zapoznać się z Eldritch Horror. Dzięki temu mniej więcej byliśmy przygotowani na szaleństwo, które czekało na nas w pudełku. Byliśmy już zapoznani z mechaniką jaką rządzi się ta seria, więc nie mieliśmy większych problemów z rozpoczęciem rozgrywki. Jednak jeśli dopiero zaczynacie przygodę z Horrorem w Arkham powinniście się przygotować na kilkukrotne wnikliwe studiowanie 23 stronic instrukcji. Na szczęście jest ona dość czytelna i bogata w przykłady z rozgrywki. Na ostatniej stronie znajdziemy też skrót wszystkich zasad co po ogarnięciu podstaw znacznie ułatwia rozstrzyganie niewiadomych.

Gdy już udało nam się rozłożyć całą grę (a trochę miejsca ona zajmuje) przystąpiliśmy do prawdziwej uczty. DSC00958Odkrywanie nowych tajemnic, poznawanie Innych Światów oraz samego miasteczka Arkham, walka z potworami czy nieznani nam przedwieczni o prawie niewymawialnych nazwach… To wszystko sprawiło nam wielką radość. Jednak zabrakło według nas odrobiny więcej historii w tym świecie. Opis na karcie mówiący „Pojawia się potwór” to jednak troszkę mało. Oczywiście  widmo i klimat zbliżającej się katastrofy jest mocno wyczuwalny, brakuje jednak trochę tego ostatniego zapiętego guziczka.

Jeśli chodzi o mechanikę to jest ona mocno losowa. Wszystkie testy wykonujemy rzucając odpowiednią ilością kości. żetonyJednak często w dużej mierze to od nas zależy ilu kości przyjdzie nam w sumie użyć. Na każdej karcie postaci mamy zestaw pięciu umiejętności, które co turę możemy sobie odpowiednio dostosować (w zależności od postaci od 0 do 6). Ponadto na kartach przedmiotów także znajdują się modyfikatory. No i także samo zdarzenie, z którym się mierzymy (walka, spotkanie w Arkham lub Innym Świecie) często ma z dodatkowe zasady. Tak więc szansa na to, że grając wielokrotnie wciąż będziemy rzucać dokładnie te same testy tą samą ilością kości jest niewielka. potwory i bramyNa plus należy też zaliczyć sporą jak na podstawową wersję gry ilość kart. Zwłaszcza karty mitów i bram mają spory zapas. A skoro już mowa o mitach to warta zaznaczenia jest tu dynamika potworów. Nie leżą one spokojnie przez całą grę tam gdzie się pojawiły. W fazie mitów poruszają się zgodnie ze wskazówkami na kartach. Utrudnia to zdecydowanie planowanie rozgrywki na kilka ruchów do przodu.

Podsumowując Horror w Arkham jest to naprawdę dobra gra. Ma odpowiedni klimat, świetne grafiki, porządne wykonanie. Do tego jest skomplikowana i bardzo mocno rozbudowana. Ilość wszystkich elementów może na początku trochę przerażać, ale po chwili ciężko sobie wyobrazić tę grę choćby bez jednego z nich.

 

Zawartość pudełka:

  • gruba, kolorowa plansza o wymiarach 84cm x 65cm
  • 16 kart bohaterów (Badacze)
  • 16 kartonowych znaczników Badaczy z plastikowymi podstawkami
  • 5 kostek sześciościennych
  • 196 żetonów stanu Badaczy
  • 189 kart Badaczy
  • 8 arkuszy Przedwiecznych
  • 20 żetonów zagłady
  • 179 kart Przedwiecznych
  • 60 żetonów potworów
  • 16 żetonów Bram
  • 1 znacznik pierwszego gracza
  • 1 znacznik Toru Paniki
  • 3 znaczniki aktywności
  • 3 znaczniki eksploracji
  • 6 znaczników „zamknięte”
  • instrukcja

 

Liczba graczy: 1-8 osób
Wiek: od 14 lat
Czas gry: 60-270 minut
Cena: od 160 zł
Ilość rozegranych partii: 15+
 
Plusy:

  • Klimat rodem z opowiadań Lovecrafta
  • Piękne grafiki
  • Duży wybór badaczy
  • Spora ilość kart
  • Dość wysoki poziom skomplikowania

Minusy: 

  • Niewygodne kostki
  • Czasami brakuje trochę historii
  • Zajmuje bardzo dużo miejsca
  • Dla niektórych może być zbyt losowa

 

OCENA: 8/10

 

„Tym, co leżało poza łączącym nas zamiłowaniem do cieni i cudowności, było bez wątpienia prastare, gnijące i z lekka przerażające miasto, w którym mieszkaliśmy, przesycone aurą dawnych mrocznych czasów, polowań na czarownice i posępnych legend Arkham, którego umieszczone jeden przy drugim, obwisłe, dwuspadowe dachy i murszejące georgiańskie balustrady pamiętały zamorskie stulecia, przycupnięte nad brzegami mrocznie szemrzącego Miskatonicu”.

„Coś na progu”, H. P. Lovecraft

Jedna uwaga do wpisu “Horror w Arkham (podstawka) – recenzja

  1. Pingback: Level #3 complete (14.12-27.12.2015) | Level Up Strefa

Dodaj komentarz